Dzisiaj CHCIAŁABYM Podzielić się INFORMACJAMI NA TEMAT SESJI, KTÓRĄ ZARAZ obejrzycie.
Dałam jej tytuł MONGOLSCY WOJOWNICY SKRYWANI PRZEZ FALĘ CIEMNOŚCI. Kolejna niesamowita osoba pozwoliła wykorzystać swoją sesję. Ma na imię Ela. Dziękuję Ci Elu za zgodę na używanie Twojego imienia i możliwość przedstawienia sesji szerszemu gronu. Publikacja sesji pozwala na poszerzanie świadomości o tym, że przyczyny wielu naszych kłopotów leżą w sferze metafizycznej.
Ela zgłosiła się do mnie niedawno, bo w październiku 2020, i od samego początku mówiła o trudnych relacjach z krewnymi, i o tym, że wszystkie problemy rodzinne, które wydarzyły się w dalszej lub bliższej rodzinie spadają bezpośrednio na nią.
Ela bardzo dobrze weszła w ten fantastyczny głęboki stan relaksu, gdy praca fal mózgowych oscyluje pomiędzy falami alfa a theta, była bardzo dzielna, odważna i bardzo zdeterminowana, aby się wyzwolić.
Co prawda przyczyna problemu Eli pojawia się od razu na początku, ale w zawoalowanej formie, i nie dawało się odkryć co kryje się w tej ciemności, która zaciskała się na niej. Dopiero trzeba było odbyć wędrówkę do przeszłości i przyjąć pomoc przodków, by móc to przełamać.
Od początku sesji Ela czuje, że trzyma ją ciemność, ręce, nogi i korpus są stopione z ciemnością. Jedyne co może to czołgać się w kierunku jaśniejszej ciemności w nadziei, że będzie lepiej. To było bardzo symboliczne, w kontekście problemu nad jakim chciała pracować czyli wszystkimi rodzinnymi problemami, które dosłownie zwalały się na nią. Czołganie przedstawiało jej życie na planie fizycznym, gdy na co dzień musiała z ciężkim mozołem brnąć przez życie od problemu do problemu.
W tej sesji nie można było odkryć zakrytego bez pomocy przodków. Kręciłyśmy się w kółko, nie mogąc odkryć co skrywa ciemność, pomogło dopiero zaakceptowanie pomocy przodków.
Ta sesja to piękny przykład jak można skorzystać na przyjęciu pomocy przodków, Ela dostała wskazówki i wsparcie konieczne do tego, aby mogła odkryć wspomnienia wydarzeń z przeszłości, mających znaczący wpływ na teraźniejszość.
Aby odkryć zakryte trzeba było cofnąć się do czasów, gdy dawno temu Ela mieszkała we wschodniej Azji, uciekła z miejsca i od ludzi z którymi nie chciała być, ale nie udało jej się to całkowicie, bo na planie energetycznym wojownicy mongolscy, od których uciekła, nadal ją trzymali w uścisku i blokowali w rozwoju.
Warto też posłuchać tego fragmentu sesji, gdy pojawia się babcia, bardzo jasna postać, jej wysokie wibracje nigdy nie pozwoliły ciemności na przekroczenie progu domu, gdzie było zawsze ciepło, jasno i bezpiecznie. Babcia mówiła, że w tej ciemności skrywają się siły nieczyste i miała rację. W ciemności skrywał się strach i wojownicy gotowi zabijać.
Ela dowiedziała się bardzo dużo o innej, dobrej stronie swojego rodu, co zapewne ją wzmocniło i odważnie stawiła czoła wojownikom i ciemności. i bardzo się cieszę, ze dane mi było przeprowadzić tę sesję dla Eli.
Mam nadzieję, że i tobie również uda się skorzystać na odsłuchaniu tej sesji, i dowiedzieć czegoś dla siebie. To tak trochę działa, że każda odsłuchana sesja poszerza naszą świadomość i wyciągamy z niej coś dla siebie, czasem znajdujemy odnośniki do własnej sytuacji, a czasem oddziałujemy na inne wymiary, w których funkcjonujemy. Może uda ci się odkryć, że jesteś kimś o wiele wiele większym, niż masz obecnie świadomość.